środa, 10 lutego 2016

Brat mojej przyjaciółki. Rozdz.4

Anonim: Jak się czuje moje kochanie?


Ja: Kochanie ma ogromnego kaca i nie wie co mówi.


Anonim: Gdzie tak zaszalałaś?:D


Ja: W domu.


Anonim: A z kim?


Ja: Z przyjacielem?


Anonim: Oh


Anonim: Jest dla ciebie tylko przyjacielem czy kimś więcej?


Ja: NIE JESTEM NA SPOWIEDZI I NIE BĘDĘ CI NA WSZYSTKIE PYTANIA ODPOWADAĆ I TYLE MA CI WYSTARCZYĆ.


Anonim: Dobra, nie było pytania.


Anonim: Aaaaaaaaa czy masz z nim fantazje?:))


Ja: LECZ SIĘ POJEBIE.


Ja: Harreh potrzebuję twojej pomocy!


H: Do czego ci jestem potrzebny, suko?:)


Ja: Pojedziesz ze mną na zakupy, a potem do fryzjera mi poradzić. Najbardziej ty się na tym znasz, nawet od Amy.


H:   Czyżby powodem chęci zmiany fryzury był Liaś?:)) Pomogę, ale też mi coś kupisz;)


Ja: Będę za 15min.


H: Masz swoje auto?!


Ja: No ba ;P


***


Byliśmy już po fryzjerze. Ściełam kilka centymetrów włosów. Od razu zwiększyło to ich objętość i nie miałam zniszczonych włosów...Teraz chodziliśmy po sklepach w poszukiwaniu fajnych rzeczy.
-Weź, zmierz to!- Harry wcisnął mi do ręki jakąś bluzę
Przewróciłam oczami i poszłam do przebieralni. Spojrzałam na swoje odbicie i...Harry ma naprawdę super wyczucie stylu. Może nosi czasem te swoje złote buciki i śmieszne koszule, ale to też ma swój urok. W tej chwili miałam na sobie bluzę z pandą przebraną z batmana z podpisem PANDAMAN. Biorę tą bluzę i koniec. Nagle poczułam szturchanie. Natychmiast się odwróciłam. W moim kierunku była zwrócona ręka Styles'a trzymająca jakieś pudełko. Od razu je przechwyciłam i otworzyłam. W środku był pierścionek w kształcie korony...Co do kurwy? Nazwa na pudełku pochodziła ze sklepu na przeciwko..
- Harry?!
- O co chodzi?- jego twarz pojawiła się za zasłonką
- Dlaczego kupiłeś i dałeś mi pierścionek?
- Ja ci żadnych pierścionków nie kupywałem. Widocznie to musiał być ktoś inny.  Znalazłem jeszcze super vansy dla ciebie.
I wyszedł...Wtedy poczułam wibrowanie w kieszeni. Wyjełam telefon i go odblokowałam.


Anonim: I jak podoba ci się prezent?☺


Ja: Jesteś popierdolony.


Ja: Ale, tak. Jest bardzo śliczny. Dziękuję.


***


Anonim: Co czuje pedofil gwałcący niemowle? Serduszko.


Anonim: Hehehehehehehe


Ja: Słuchaj tego hehehe


Ja: Jaką krew mają żydzi? Gazowaną.


Ja: Hehehehehehe


Anonim: XDDD


Anonim: Nie wiem jak ty ale ja uwielbiam czarny humor


Ja: C'nie:'))


Anonim: Co porabiasz?:)


Ja: Siedzę i czekam na Harry'ego i długo jeszcze poczekam.


Anonim: To twój chłopak?


Ja: Co? Nie. Nie. Nie. Harry ma chłopaka.


Anonim: Oh. Przynajmiej mam szansę u ciebie.☺


Ja: Jak cię poznam to może wtedy;))


Ja: Hehehehehehehehe słuchaj tego


Ja: Zostałem aresztowany za zrobienie dowcipu w pracy. Policja powiedziała, że to nie ważne, czy to Prima Aprillis- to nadal jest gwałt.


Anonim: O nieeeeeee XDD


Ja: Hehehehe


Ja: Zdechł kot mojej córki. Podeszła do mnie i powiedziała, że chce kolejnego. Po cholerę jej dwa martwe koty?


Ja: -Najgroźniejsze zwierze na świecie?
- Kobieta na diecie w trakcie okresu próbująca rzucić palenie.


Ja: – Tato, tato! Mama przewróciła się na schodach i rozwaliła sobie podbródek!
– Nie szkodzi. Ma drugi.


Anonim: I to ja jestem chorym pojebem?


Ja: Tak anonimie.;))


1 komentarz:

  1. Ile jeszcze będziemy czekać na poznanie tego anonima? :/
    Ja umieram z ciekawości kto to jest. Mam kilka pomysłów w głowie, ale niestety żaden nie trzyma się całości -_-
    Oświeć kobieto w końcu ludzi i wyjaw ten sekret :D
    Pozatym rozdział super <3
    Harry... Pogotowie stylu, zawsze trzyma rękę na pulsie :D
    Taaaa. Buciki i kololowe koszulki...
    Mój ojciec kulwa mać :D :D :D
    Nie no, naprawdę mi się podoba i czekam na kolejny ♡.♡ :-*
    P.S. Miałaś zrobić coś rano i chyba zapomniałaś :D ⌒.⌒

    OdpowiedzUsuń